Zaniżanie odszkodowań to nagminna procedura ze strony ubezpieczycieli. TU starają się wypłacić jak najmniejsze kwoty osobom poszkodowanym, zdarzają się również całkowite odmowy wypłaty pieniędzy. Nie oznacza to jednak, że z taką decyzją należy się pogodzić. Warto wiedzieć, jak dochodzić odszkodowania po wypadku czy każdym innym zdarzeniu losowym, w którym poszkodowane są osoby lub odnotowano straty na mieniu.

Zaniżanie odszkodowań – norma wśród towarzystw ubezpieczeniowych

Rocznie do biura Rzecznika Finansowego trafia około 4 tysięcy zażaleń osób, które czują się pokrzywdzone decyzją ubezpieczyciela dotyczącą wypłaty środków. Osoby, które doznały szkody osobowej lub na mieniu często nie mają dostatecznych środków na leczenie, rehabilitację czy naprawę uszkodzonego przedmiotu. Najczęściej sprawy dotyczą odszkodowań wypłacanego w ramach OC, zdarzają się również szkody rolnicze czy wypadki w drodze/przy pracy. W przyszłości planowane jest np. włączenie do sprawy reklamacyjnej niezależnego rzeczoznawcy, jednak obecnie nie ma jeszcze takiej możliwości. Wiele osób nie wie, jak dochodzić odszkodowania po wypadku, by ubezpieczyciel wypłacił należną sumę.

Na czym ubezpieczyciele oszukują poszkodowanych?

Ubezpieczyciele starają się wypłacać jak najniższe odszkodowania i doskonale wiedzą, na czym mogą oszczędzać. Standardem jest obniżanie rynkowej wartości pojazdu ze względu na wiek, aktualne trendy w sprzedaży, przebieg. Na tej postawie ubezpieczyciele określają szkodę całkowitą, ponieważ naprawa dużych szkód może okazać się dla nich nieopłacalna – w rzeczywistości w wielu przypadkach naprawa jest możliwa. Standardem jest zaniżanie odszkodowania na podstawie kosztorysu naprawy przygotowywanego na podstawie części zamiennych, a nawet używanych komponentów. Jeśli osoba poszkodowana ma takie życzenie, na czas naprawy może zażądać pojazdu zastępczego – oczywiście na koszt polisy sprawcy zdarzenia. Ubezpieczyciele oferują pojazd, jednak na czas tzw. technologicznej naprawy, która w rzeczywistości okazuje się znacznie dłuższa.

Jak można dochodzić odszkodowania?

Decyzja ubezpieczyciela odnośnie kwoty wypłaconego odszkodowania nie jest ostateczna. W szczególności nie należy zgodzić się na wypłatę na podstawie samych zdjęć – warto, by do obejrzenia szkód ubezpieczyciel wysłał rzeczoznawcę. Od decyzji można się odwołać lub skorzystać z pomocy EuCo – Europejskiego Centrum Odszkodowań w Warszawie. Doświadczona kadra podpowie, jak można dochodzić odszkodowania za zdarzenia komunikacyjne, szkody rolnicze, wypadki przy pracy czy inne wypadki, które spowodowały obrażenia ciała. EuCo zapewnia reprezentowanie interesów osób poszkodowanych czy fachowe porady prawne. Dzięki temu, jeśli faktycznie odszkodowanie zostało zaniżone, można otrzymać do niego dopłatę. Z pomocą EuCo wiele spraw zostało rozwiązanych z pozytywnym finałem, a ubezpieczyciel zgodził się wyrównać sumę ubezpieczenia do akceptowalnej przez poszkodowanego granicy. Warto skontaktować się z centrum, by określić, czy faktycznie w danej sprawie odszkodowanie było zaniżone i jakie możliwości na dochodzenie odszkodowań ma poszkodowany. Co ważne, pomoc jest oferowana osobom poszkodowanym na terenie całego kraju, a nie tylko w Warszawie.

Jak długo można dochodzić odszkodowania?

Jeszcze inną kwestią jest to, jak długo można dochodzić odszkodowania. Nie da się bowiem oczekiwać w nieskończoność z dopłatą do odszkodowania. W przypadku szkód komunikacyjnych, przy których odszkodowanie jest wypłacane z OC sprawcy, polskie prawo przewiduje możliwość ubiegania się o dopłatę do odszkodowania w zdarzeniach, od których nie minęło więcej niż 3 lata. Przy wypadkach przy pracy czy innych wypadkach losowych, podczas których doszło do uszkodzenia ciała, można ubiegać się o dopłatę odszkodowania do zdarzeń mających miejsce po 10.08.1997 roku. Jeśli osoba poszkodowana nie wiedziała o możliwości dopłaty lub pochopnie zgodziła się na decyzję towarzystwa ubezpieczeniowego i minął już okres odwołania, nic więcej nie będzie mogła zdziałać w sprawie.